Według mnie najlepszy film jaki kiedykolwiek powstał, (oczywiście tak jak w temacie).
Oglądałem go jeszcze za łebka kiedy mama z tatą spali, ryłem ze śmiechu. Dzięki niemu za młodu
poznałem że horrory nie są takie strasznie jak je diabeł maluje i polubiłem je. Dzisiaj jest to mój
ulubiony gatunek (Horrory) a i...
skojarzenia z psychozą jakieś macie? nie wiem, czy to mi tylko tak się jakoś wydawało, ale sam aktor dość podobny [ w filmie ]. paskudna mamusia, dom i te schodu mi się kojarzyły jakoś. schowany trup. no nie wiem, może tylko mi się tak zauważyło, ale coś w tym chyba jest
Więc:hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah ahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahah ahahahahahahahahahahah
I tylko tyle, jak na powszechny klasyk to dupy nie urywa. Zbliżenia na twarz co kwadrans irytują ale
reszta daje radę. Jeśli ktoś uznaje tylko CGI to niech nawet nie próbuje oglądać. Film był
zaskakująco śmieszny, początek zwiastował raczej film klasy B ale dalej było tylko lepiej. Humor,
efekty, aktorzy, muzyka...
Ale może mnie ktoś zaskoczy, mam taką nadzieję, znacie jeszcze przynajmniej w jakimś stopniu
tak genialne schizowe komedie o niepowtarzalnym klimacie?
Ten film jest zagrzebisty
Singajaaaa,ksiadz-kung fu i oczywiscie słodki i gesty budyn taki jak najbardziej lubie :)
a pomysle ze za dzieciaka sie bałem :) hehehe
Bardzo dobry film. podstawa prawdziwego fana Petera Jacksona. Jak ktoś tego nie polubiał to niech spada na drzewo
Dlaczego takie filmy oceniają w przeważającej większości ludzie którzy nie lubią horrorów albo się na nich nie znają?
Nasze spojrzenia na ten kultowy dla niektórych horror, zdania mamy podzielone, zapraszamy do
zapoznania się z recenzją i podzielenia się własnymi refleksjami :)
http://www.youtube.com/watch?v=GZZeAxIMZcc&list=UUUSc7Zxx3iGLx49Hv6FrFng&index=1
Najwyższy poziom abstrakcji...Ttego nie da się ani opisac, ani tym bardziej ocenić... Brak jakiejkolwiek skali... Jestem w cięzkim szoku jak można było coś takiego nakręcić i jakim cudem to coś stało się klasyką... Pzostawia ryse na psychice już na całe życie...