Ile ja filmów tak olałem / nie obejrzałem, bo... tu wielmoże nie pozwalają ocenić, a nie będę oglądał, bo potem zapomnę: raz, że widziałem, a dwa ile miałem dać!
Tak czy siak bez sensu!

Ja zrobiłem sobie w "MS Access" dodatkowo spis filmów, które widziałem a nie mogę na "FILMWEBIE" ocenić. Brak możliwości oceny rzeczywiście strasznie irytuje.

Nieee, ale to absurd!

Można sobie w bazie danych, można w arkuszu, można nawet w notatniku lub na kartce papieru, ale jaki to ma sens?! Wtedy ten portal staje się zbędny!
Po co oni takie bzdury robią???
Jak chcą dystrybutorom się podlizać, żeby ludzie nie zklikali w dół czegoś co oni koniecznie chcą nam wcisnąć, to niech przynajmniej da się ocenić i zaznaczyć widziałem, ale niech FW nie pokazuje tych ocen reszcie do momentu... owej wyczekiwanej w bólach zadka premiery!

Parę lat temu pisałem z jakąś koleżanką i ona wpisała mi coś czego do końca życia nie zapomnę: napisała, że co się dzieje na FW jej nie dotyczy, bo ona ma notatnik (papierowy z tekturową okładką) i tam wpisuje wszystkie filmy, oceny, swoje spostrzeżenia i opinie!
Masakra do czego to marketing i pany adminy w internetach zmusza ludzi...

Byla też premiera na Camerimage. Podbijam, odblokujcie ocenę.