Czy tylko mi się zdaje że to chyba pierwszy film gore który trafił na polski rynek na VHS i ludzie darzą go najzwyklejszym w świecie sentymentem.
Nie powiem są sceny które są wstanie rozśmieszyć - obiad trupów, ksiądz kratek czy z kosiarka na zombi
Ale gdy spojrzę na to okiem nie dziecka który ogląda ten film to hmm jak by to ująć jest przynudnawy i głupoway?!
Tego filmu nie ogląda się dla przyjemności to wypada widzieć ale już nie maniakalnie wracać.
Ten film jest dziełem wypada a nie wszelakich walorów