Cokolwiek by Jackson nie zrobił, i tak to obejrzę :)(nie, żebym widział wszystkie jego filmy), ale w jego filmach czuć ten rozmach i niesamowity wręcz klimat.

Nie boję się o ten sequel gdyż robi go Peter, obawiałem się aby kolejna część nie trafiła w ręce jakiegoś marnego reżysera. Coś czuję, że będzie pięknie biorąc pod uwagę to, że Peter ma sporą ekipę od efektów komputerowych i grafiki.

Peter Jackson to mistrz nad mistrzami, zekranizował Władcę Pierścieni i Hobbita, czym zapisał w świadomości ludzi niezaprzeczalny i bezsprzeczny obraz Śródziemia jakby wyszło ono od samego Tolkiena. Chyba każdy może przyznać że jego wizje mają epicki rozmach, są genialnie trafne i godne dzieł mistrza Tolkiena.
Trochę moja wypowiedź wyszła zbyt pompatyczna, wydaje mi się, ale chodziło mi o to, że Jackson ma na prawdę talent, na jakim powinni wzorować się inni producenci.

Nie liczyłbym na to.

Przecież pierwszą cześć też reżyserował i w moim przekonaniu zrobił więcej roboty niż Stiven. Nie ma się czego obawiać. Będzie jak zwykle mega odlot.

Nie zapomnij o Jezusie i Marii Pannie zawsze dziewicy! Oni tez powinni mieć go w opiece, dopiero wtedy się liczy.
Dodatkowo musisz każdego dnia spędzić godzinę na kolanach w przynajmniej 3 kościołach w obrębie swojego domu i do każdego wieczornego posiłku dodawać 2 oddechy nietoperza, a do porannego łzę krokodyla. Tylko wtedy Jackson tego nie spieprzy.