Peter JacksonI

Peter Robert Jackson

8,5
12 184 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Peter Jackson

Nie wierzę własnym oczom, ludzie jak możecie tak najeżdżać na P. Jacksona? Muszę go trochę pobronić bo uważam jest jednym z niewielu współczesnych reżyserów, który potrafią jeszcze nakręcić dobre kino rozrywkowe.
Lepiej popatrzcie wstecz na jego filmy i zastanówcie się czy naprawdę jest takim dnem jak mówicie. Moim zdaniem gość ma swój styl a przede wszystkim coś co wielu dziś brakuje - prawdziwy zapał i talent do robienia filmów i udowodnił to po raz kolejny robiąc ‘King Konga’. Zanim oglądnęłam film wydawało mi się że próba ponownej jego ekranizacji to samobój – po prostu nie idzie w parze z dzisiejszymi trendami. Okazało się jednak że Jackson na prawdę wiedział co robi - chciał zrobić ten film i co najważniejsze wiedział jak się za niego zabrać. Komuś może się efekt nie podobać, ktoś może nie lubić Jacksona, ale jedno jest pewne - nie jest on kiepskim reżyserem - nie jednym z tych co idą po najmniejszej linii oporu (bez dwóch zdań ekranizacja ‘Władcy Pierścieni’ i ‘King Konga’ nie należały do łatwych), co najważniejsze ma szacunek do widza i do kina. Podoba mi się to w jaki sposób zapożycza z innych filmów - nie kradnie i nie kopiuje, ale składa hołd, czasem używa nazwiska bohatera czasem zwrotu z ulubionego filmu (tak mniemam). A co najważniejsze wydaje się to robić nie pod publikę ale dla własnej, że tak to ujmę, 'uciechy'. Te akcenty nie przez każdego mogą być zauważone a wydają mi się po prostu sympatyczne (nie mówię tu tylko o zapożyczeniach z oryginalnego 'King Konga' bo to już trochę inna sprawa).
Ci którzy wypisują na tej stronce głupoty albo robią to po to żeby coś sobie udowodnić (doprawdy nie wiem co) albo chcą zdenerwować innych bo nie wierzę że w pośród całego badziewia zasypującego kina filmy Jacksona są naprawdę aż takim wrzodem w czyimś tyłku ażeby obrzucać go mięsem.

kinga_007

Racja, aczkolwiek powiem Tobie, że nie warto im tego pisać.Pzdr

kinga_007

Racja, aczkolwiek nie wiem czy oni to zrozumieją.

nib187

Hehe, dwa razy.

kinga_007

2 rzeczy:
Bardzo sie z toba zgadzam - wyzywanie Jacksona od najgorszych swiadczy jedynie o ignorancji. Zrozumiale jest, ze "Martwica" nie moze sie wszystkim podobac, i w sumie to dobrze, ja sie ciesze;d jezeli ktos chcialby blizej przyjrzec sie panu J, polecam godzinny wywiad zrobiony po wypuszczeniu "Druzyny" - ja znalazelm w nim tylko potwierdzenie wielu moich przeczuc ad Jacksona;d tu link: http://www.youtube.com/watch?v=DqwQCDEAN5w
a druga sprawa, to takie moje prywatne wyliczenie powodow, dla ktorych pan J. jest jednym z moich ulubionych rezyserow (kolejnosc przypadkowa):
1. Fantastyka: nie ma co sciamniac, ja po prostu lubie takie klimaty, zboczenie z dziecinstwa, nieuleczalne obawiam sie;d I o ile Burton mi sie przejadl, Gillam w zasadzie tez troszkie, del Toro dobrze rokuje, ale jeszcze mistrzem nie moge go nazwac, to wlasnie Jacksona uwazam za nr 1 w tym temacie.
2. Aktorzy: na podstawie kilku przykladow - odkrycie Winslet w "Niebianskich istotach", wydobycie z wypalonego M.J.Foxa umiejetnosci aktorskich, o ktore nigdy go nie podejrzewalem ("Przerazacze"), absolutnie hipnotyzujacy Jack Black w "King Kongu"(czy komus moze tez sie skojarzyl z Erickiem Cartmanem??)- uwazam, ze jak malo kto potrafi zachecic tudziez zmusic aktorow, zeby grali. I nie wazne czy jest to znane nazwisko czy nie. Obsada LOTR absolutnie to potwierdza.
3. Humor: tak jak Monty Python nauczyl mnie humoru abstakcyjnego, tak Jackson pokazal mi, jak smiac sie z makabry. Gore na powaznie jest dla mnie nie do przyjecia, natomiast to co J. zrobil w swojej pierwszej trylogii, to w glowie nie moze mi sie pomiescic do dnia dzisiejszego wlacznie.
4. Zaangazowanie: ja to po prostu czuje, ze jego filmy biora sie z wielkiej pasji. J. jest dla mnie znakomitym przykladem na to, ze mozna laczyc hobby i prace. I ze to ma sens i ze to daje znakomite efekty. To wlasnie pozwolilo mu przejsc droge od "Bade Taste" do LOTR - droge, ktorej nie jestem wstanie porownac z niczyja inna.
5. Czysta przyjemnosc: uwielbiam jak Jackson snuje swoje opowiesci. Za kazdym razem znakomicie buduje dramaturgie, potrafi pokazac przemiany bohaterow. Moge go sluchac/ogladac naprawde dlugo bez znudzenia. Podoba mi sie rowniez to, ze swoimi filmami kwestionuje sensownosc sporu: kino wysokie-kino niskie, sporu ktory juz mi sie dawno znudzil i uwazam go za strate czasu. J. w praktyce pokazuje, jak mozna robic filmy, ktore nie sa ani tym, ani tym.

Jacksona kupuje w calosci - jasne, ze miewa potkniecia, ale jak dla mnie ma tak duzo plusow, ze spokojnie jestem wstanie przymknac oko lewe na minusy. 10/10!

kinga_007

szacunek dla pana Jacksona za jego starsze filmy ("Martwica Mózgu", "Bad Taste"), a te nowe to już taka hollywoodzka tandeta (choć sprawnie zrealizowana)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones